Autor |
Wiadomość |
MarianGtix |
Wysłany: Pią 13:25, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
Chlopaki chyba znalazłem przyczyne grania... Sluchajcie : Na korbowodzie w głowce tzn u gory tam gdzie wchodzi lozysko igielkowe i sworzen są "wyryte" od lozyska igielkowego dziury... Najbardziej od strony walu (na dole) i gdy zalozone jest lozysko igilelkowe sworzen i tlok to jest luz na boki ( dosc duzy luz) a z tego co wiem to powinien byc luz tylko osiowo po sworzniu... Jeszcze jest delikatny luz gora dol... Czy to moze byc to ?? J
Jak to bedzie to, to najgorsze jest ze wal ma sworzen 10mm a wielowypust na wariator 16mm .... Nie wiem gdzie ja taki wal dostane... Jak cos znajdziecie to piszcie w temacie |
|
|
RumunKXR |
Wysłany: Pią 8:50, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
to już Pyton mi zobaczy |
|
|
MarianGtix |
Wysłany: Pią 5:27, 14 Maj 2010 Temat postu: |
|
Ale łożysko igilelkowe Pyton ?? czy to glowne w łbie korbowodu ?? |
|
|
Pyton |
Wysłany: Czw 22:01, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
ja bym stawiał na łożysko korbowodu ale je raczej cały czas słychać, tyle że na wysokich bardzo głośno |
|
|
Siara |
Wysłany: Czw 20:38, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
Może to zębatka rozrusznika czyli tzw. bendiks?;> |
|
|
RumunKXR |
Wysłany: Czw 20:31, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
jak ja dziś pasek zmieniłem i go odpalilem bez przekladni to mi gra raczej rozrusznik ;p |
|
|
MarianGtix |
Wysłany: Czw 20:23, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
Mowie wam ze bez paska i wariatora Na samym wale przekladnia wogole nie chodzi .. Jest cos z walem albo z cylkiem tlokiem ... Ale co to moze byc dokladnie... |
|
|
Divine Copper |
Wysłany: Czw 19:25, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
albo Ci w przekładni jeden ząbek sie ułamał i łożysko mogło sie przez to trochę rozwalić... |
|
|
mr.Jeremy |
Wysłany: Czw 18:08, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
Masz olej na przełożeniach ? Miałem coś podobnego w italu olej wyciekł i te 3 łożyska co są w ogole jak by sie pozacierały . I tak dzwoniło na niskich nic nie słychać było ale na wysokich to masakra byla. Choć mowisz ze wario zdjąłeś i to samo było to może . Wibracje powodują te granie jak to powiedziałes na tych przełożeniach , ja podobnie kombinowałem i jakoś uporałem się z tym |
|
|
MarianGtix |
Wysłany: Czw 17:51, 13 Maj 2010 Temat postu: |
|
Chlopaki zmienielem lozyska na wale, simeringi, pierscienie i dalej gra jak orkiestra... Ale jest to tak glosne jakby byly gwozdzie w silniku... Wogole nie slychac wydechu ani stozka... Na wolnych obrotach tak cos lekko trzeszczy, na troche wyzszych jest spokuj a jak dodam gazu to jest poprostu orkiestra... Co to moze byc... Tlok jest przytarty lekko ale sa nowe pierscienie... Czy moze to byc wina walu ?? Np lozyska igiełkowego albo tego przy korbowodzie ?? Nie piszcie juz ze to np wariator czy przekladnia bo odpalam go z kopki i na wale jest tylko tulejka gwiazda i zabierak... A z drugiej strony zaplon i magneto i nic wiecej... Co to moze byc ... Piszecie jak uwazacie ... !! |
|
|
RumunKXR |
Wysłany: Śro 11:15, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
Marian mi tez gra. Gra mi to jak by ktos grał kurde na gitarze albo cos no nie wiem jak to okreslić |
|
|
MarianGtix |
Wysłany: Śro 10:05, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
Slizgi na wariatorze sa ok.. nawet odpalalem go bez wariatora i tez gra... ALe problem jest taki ze lozyska sa troche przytarte i jeszcze byl za daleko wbity simmering i silnik zjadl Sprezynke ..... Dzisiaj zakladam nowe lozyska simeringi i pierscienie i zobaczymy co z tego bedzie |
|
|
Asaksr |
Wysłany: Wto 21:36, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Łożysk raczej nie powinno być słychac, na początek sprawdz ślizgi na wariatorze. |
|
|
Pietras |
Wysłany: Wto 10:53, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Jest naprawde WIELE przyczyn. Np. łożyska przekładni lub przełożenia. Najlepiej nagraj jakis film. Może poprostu masz typowy dźwięk dla wysokich obrotów (słychać wał na wysokich obrotach). |
|
|
MarianGtix |
Wysłany: Wto 6:51, 11 Maj 2010 Temat postu: Problem z graniem :P |
|
Chlopaki jest pewnien problem ... Zlozylem moje juno na 70cc Polini sporcie i paru innych czesciach i docieralem je przez 450 km... Gdy dotarlem postanowilem rozebrac i zobzczyc jak wyglada tlok i cylinder... A tu zaskoczenie .. Tlok jest przytarty w 3 miejscach... Cylinder jest nie ruszony... Ale moc jest super rwie na kolo tylko jest inny mankament: Przy niskich obrotach nie slychac jest nic.. Natomiast przy wysokich obrotach cos dzwoni bardzo bardzo glosno i to sie dzieje tak od 6 tys obr. w gore... Czy to moga byc pierscienie ?? Na wale luzu nie ma ... Pomocy ... |
|
|