Autor |
Wiadomość |
zażenowany |
Wysłany: Pon 19:18, 23 Maj 2016 Temat postu: |
|
Pierwszy raz u tego pana robiłem zakupy kilkanaście lat temu... juz wtedy mnie ośmieszył ponieważ jako dzieciaczek nie potrafiłem wymówić nazwy zawieszenia jakie miałem w motocyklu a ten prostak jak się okazało później śmiał się jak dziecko a sam powiedział nie poprawnie... na szczęście rynek w Polsce się rozwinął i jurek już nie był (z resztą nigdy nie był alfą i omegą w temacie) i szczęśliwie nie byłem zmuszony tam zaglądać aż do czasu... kilka tygodni temu udałem się tam po cylinder do yamahy jog, juz po przejściu progu wspomnienia wróciły jak odbek o smaku żygów na drugi dzień po piciu. Szczęśliwie wszystkie części pasowały więc wizyte uznałem za mimo wszystko udaną... w sobotę pojechałem po kolejny cylinder który oryginalnie zapakowany włożyłem do plecaka i położyłem na siedzeniu w aucie niestety po rozpakowaniu w warsztacie okazało się ze cylinder jest uszkodzony prawdopodobnie upadł albo w magazynie u nich albo u producenta i odprysł nikasil w dolnej częsci... udałem się więc wyjaśnić sprawę i w sumie tu nie będzie nic dziwnego: wszedłem do salonu oszukany a wyszedłem jako oszust... najwyraźniej na narewskiej nie działa grawitacja bo u nich nie spadł napewno no i w drodze od producenta jakas panna pewnie zawsze trzyma je w majtkach bo tam tez nie mógł się uszkodzić... mało tego cała wspaniała świta z szeryfem na czele uznała ze dół cylindra nie jest istotny i mozna odciąć uszkodzony kawałek więc w tym momencie ręce mi opadły... i po latach zrozumiałem dlaczego w tym salonie nigdy nie stały poważne motocykle, bo dzieciakowi który dopiero zaczyna przygode z dwoma kołami mozna wmówić wszystko a z taką gadka jak dzisiaj usłyszałem nawet do srednioogarniętego motocyklisty można sie tylko ośmieszyć... kwestii cen i polityki firmy nie poruszam wiadomo każdy chce zarobic a jak kupujesz to znaczy ze akceptujesz cene ale buractwo tego człowieka powinno mu kiedys wreszcie odbić się czkawką na lata... |
|
|
straszona |
Wysłany: Wto 14:54, 26 Sie 2014 Temat postu: oszustwo |
|
Ludzie macie racje ze ta firma to oszusci.Wmarcu zamowilam czesc i okazalo sie ze niedziala,no to co reklamacja a tu odpowiedz czesc nosi slady uzytkowania.Nie slyszalam o czesciach ktore mowia ze sa popsute i zeby ich nie montowac,Nadszedl koniec sierpnia a pan wlasciciel gbor podczas rozmowy telefonicznej straszy mnie ze doniesie do prokurtaury ze chcialam go oszukac.Niejestem oszustka i niedam sie przestraszyc jezeli tak to niech sklada doniesienie ale po tylu miesiacach to niewiem co oni mogli zrobic z ta czescia aby to dzialalo na ich kozysc.Mam jednak nadzieje ze wraziw co to w prokuraturze pracuja uczciwi ludzie i nie pozwola aby taki moloch jak Mieloch oszukiwal bezkarnie ludzi i jak cos jest nie po ich mysli to ich straszyl. |
|
|
krzychu |
Wysłany: Śro 11:07, 07 Maj 2014 Temat postu: nie polecam |
|
Chamska obsługa i zapomnijcie o wymianie nie działającego podzespołu. "Kup se pan oryginał" żenada - stanowczo nie polecam |
|
|
Poznaniak |
Wysłany: Sob 8:13, 06 Lip 2013 Temat postu: |
|
Mieloch to złodziej, zawyża ceny i to sporo, naprawiałem kiedyś tam skuter który uszkodziłem "znajomemu" , ten złodziej okradł mnie i mojego ojca, Pan Bóg nie rychliwy , ale sprawiedliwy a ty Mieloch jak to czytasz to powiem ci , takiego złodzieja jak ty to powinni za kratki wsadzić |
|
|
Adam |
Wysłany: Pon 0:07, 30 Kwi 2012 Temat postu: Mieloch najgorsza obsługa na świecie! |
|
Pojechałem do sklepu i nie wiem, który z panów to Mieloch ale większego gbura i chama w życiu nie spotkałem. Podszedł do mnie i zapytał w czym może pomóc, a kiedy zacząłem mówić zaczął łazić po sklepie, a ja jak taka sierota musiałem chodzić za nim patrząc na jego plecy.
Na każde pytanie odpowiadał półsłówkami, tonem jakby miał mnie zabić. Skoro pyta sie w czym może pomóc to mógłby poświęcić mi chwilę.
Mam 35 lat, a potraktował mnie jak 15 latka.
Pewnie jakby wiedział, że za gotówe moge wziąć wszystkie te wespy w jego sklepiku to by mnie po dupie lizał. Nie polecam! Wysokie ceny i przechujowa obsługa. |
|
|
Pietras |
Wysłany: Nie 10:27, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
Omg ! Przecierz w każdym sklepie masz zakładke "kontakt" w którą klikasz i zadajesz pytanie sprzedającemu czyli obsłudze sklepu. Poza tym do kazdego produktu jest (powinna byc) dołączona instrukcja w języku polskim w której są zawarte zwroty lub podstawy reklamacji danego produktu. |
|
|
RumunKXR |
Wysłany: Nie 10:19, 23 Maj 2010 Temat postu: |
|
jak to jest u nich z reklamacja? np z moim wałem bo prawdopodobnie oddaje go |
|
|
Pietras |
Wysłany: Wto 20:48, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Firma Mieloch to inaczej polski Scooter - Attack. Mieloch poprsotu bieze częsci od niemieckiego SA, wiekszość czesci mają na stanie (Mielochy). Ale jezeli nie ma jakiejs czesci do nietypowego skuterka to muszą sprowadzic z niemiec. Przesyłka z niemiec to okres od 4-6 dni roboczych (jakoś tak) i musisz doliczyc do tego 1-2 dni na przesyłke w kraju.
Pietras |
|
|
RumunKXR |
Wysłany: Wto 19:51, 13 Kwi 2010 Temat postu: |
|
Pyton zamawiał mi wal tydzień temu i jakoś wału nie ma do tej pory a na stronie jest wał a gdy nie maja na stanie części to nie wystawiają na stronę co zrobić w takim wypadku? wału nie ma a rozpoczęcie za niedługo ;/////////////// ile miał bym czekać na niego? |
|
|
tasior |
Wysłany: Nie 21:03, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
Ja za sklepem mielocha nie przepadam bo raz bym nazwał zostałem okantowany na przesyłke ponieważ zamówiłem stożek i przesyłka była 9 zł a dożuciłem do kosza Dysze gaznika i przesyłka wzrosła do 19 zł ;/ i zamawiałem wszystko razem , nie wiem jak oni to policzyli . Z mielocha oczywiscie skorzystam ale w ostatetcznosci |
|
|
Pietras |
Wysłany: Czw 23:35, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Dla mnie polskie sklepy internetowe to bzdura, ludzie zdzieraja z was siano. Jeżeli juz cos chcecie kupic to na niemieckich stronach gdzie streetrace kosztuje 470 zł do tego weźmiesz pare częsci albo zrobicie paczke z kolegami i koszt przesyłki (około 35 zł) rozbije sie na kilka osób. Czas realizacji to od tygodnia do 2,5 tygodnia w nadzwyczajnych przypadkach, a można zaoszczędzić naprawde sporo. Ale i tak bede polecał smugglera bo czesci szybko są na chacie i cene da sie dodagać.
Sory za OT. |
|
|
Jaboleq |
Wysłany: Czw 22:41, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Nie dotyczy to wszystkich cen, ale np. filtr Hebo S na mielochu ponad 100, a tam 80zł,
pierscien do sport pro na mielochu 60, a tam 35zł. Są różnice w cenach... |
|
|
Kiziu |
Wysłany: Czw 22:31, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Jaboleq napisał: |
ciekawym polskim sklepem może być ScooterKingz, ceny są bardzo niskie. |
I tu zaprzeczę bo np. Street race kosztuje ponad 520 zł nie wliczając innych części typu Stage6 CNC 80 coś tyle co na R-P |
|
|
Jaboleq |
Wysłany: Czw 21:48, 11 Lut 2010 Temat postu: |
|
Do mielocha mam średnie odczucia. Raz nie dostawałem paczki od 3tyg, wkońcu napisałem co się dzieje, a oni że dopiero za 2tyg będą mieli lampe (oczywiście na początku "mieli na stanie"). Ceny dość wysokie, p. Mieloch niekiedy jest hamski dla innych osób...
Ciekawym polskim sklepem może być ScooterKingz, ceny są bardzo niskie. |
|
|
Pietras |
Wysłany: Pon 11:25, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
W KAŻDYM sklepie internetowym można zwrócić lub zamienić towar w ciągu 7 dni roboczych. Wiec to nie jest żaden plus.
Mieloch był pierwszym sklepem tuningowym w Polsce. I kiedy ustanowił ceny, reszte powstałych sklepów np. Scooter Centrum, Racing Planet (dawniej Skuter Doktor) ceny miało podobne. Zauważcie jak jest na zachodzie np. na SA lub SKZ, S6 Streetrace 70ccm 460zl a u p. Mielocha 535 zł. Wiec różnica cen jest kolosalna. Nie wspominając już o innych produktach. |
|
|